Nowe zagrożenie w kosmosie. Rosja może zniszczyć orbitę okołoziemską

Najnowsze informacje prosto od urzędników USA zaczęły wskazywać na nowe zagrożenie w kosmosie. Wedle nich Rosja ma swoją nuklearną broń satelitarną, która może uczynić z niskiej orbity okołoziemskiej przestrzeń niezdatną do użytku.
Nowe zagrożenie w kosmosie. Rosja może zniszczyć orbitę okołoziemską

Nuklearna broń przeciwsatelitarna w rękach Rosjan to kłopot dla całego świata

Teraz pewne jest, dlaczego Rosja zdecydowała się zawetować wzmocnienie postanowień traktatu o przestrzeni kosmicznej podczas Rady Bezpieczeństwa ONZ. Wygląda na to, że państwo po prostu dąży do tego, aby w przestrzeni kosmicznej nieustannie trwał wyścig zbrojeń, choć z drugiej strony, zważywszy na podejście Rosjan do traktatów, nic nie stałoby krajowi na drodze, aby przystać na nowe ustalenia i nadal rozwijać swoją broń antysatelitarną. Tym jednak razem do tego nie doszło.

Czytaj też: Rosjanie budowali ją tuż przed nosem Ukrainy. Zdjęcia satelitarne odkryły sekret

W tym konkretnym przypadku Rosjanie rozwijają broń, która ma za zadanie strącić jedną satelitę “na wystrzał”. W tym konkretnym przypadku w grę wchodzi broń nuklearna, której destrukcyjny wpływ na orbitę wokółziemską jest przeogromny, do czego wgląd zapewnia nam jądrowy test Starfish Prime z 1962 roku.

Ten przypomina, jak wielkim problemem stają się trwałe pasy promieniowania w przestrzeni kosmicznej. Przez to właśnie skutki nuklearnej broni kosmicznej Rosji wykraczają poza natychmiastowe taktyczne korzyści, potencjalnie utrudniając eksplorację kosmosu i wykorzystanie go przez pokolenia. Przypomnę tylko, że dziś na orbicie znajduje się prawie 5500 satelitów, na których opierają się cywilne, komercyjne i wojskowe działania krajów na całym świecie.

Czytaj też: Tak zaawansowanego BMP-3 nie widziałeś. Jak Rosja ulepszyła bojowe pojazdy piechoty?

Według wysokich urzędników rządu USA, Rosja potencjalnie umieściła satelitę testowego w przestrzeni kosmicznej jako część swojego tajnego projektu rozwoju nuklearnej broni antysatelitarnej. Ta inicjatywa, która była długo utrzymywana w tajemnicy, może prowadzić do rozmieszczenia broni, która zagraża wszystkim aktywom na swojej orbicie – od sprzętu wojskowego po satelity komercyjne i cywilne. Mowa o zmodernizowanym pocisku rosyjskiego lotnictwa z głowicą jądrową przeznaczoną do generowania rozległych zniszczeń, która wykorzystałaby efekty radiacyjne wybuchu do unieszkodliwienia satelitów na znacznym obszarze.

Czytaj też: Obejrzyj, jak Twarde są twarde. Rosjanie uczyli jak niszczyć te polskie czołgi

Broń nie tylko narusza traktat o przestrzeni kosmicznej, który zabrania rozmieszczania broni jądrowej w przestrzeni kosmicznej, ale również stanowi powszechne zagrożenie, które przekracza granice geopolityczne. Taka broń zagraża również szerokiej gamie globalnych usług, które wszystkie zależą od satelitów wzniesionych na niską orbitę wokółziemską. W dążeniu do rozwoju cywilizacyjnego, zachowanie przestrzeni kosmicznej jako bezpiecznego i zrównoważonego środowiska dla wszystkich państw jest po prostu kluczowe. Jeśli Rosja zacznie komplikować sytuację w tym obszarze, to potencjalnie zapisze się na kartach historii ludzkości jako najgorszy wróg uczynienia z ludzkości gatunku międzyplanetarnego.